czwartek, 30 czerwca 2011

''Obrałem dziemniaga"

Czyż można się nie zachwycić?

Opis




P.S.
Jeśli ktoś oglądał " King's Speech" to rozpoznaje słynnego australijskiego terapeutę - logopedę Leonarda Logue, którego grał Geoffrey Rush. Wytrwale uczył on króla wymowy.

wtorek, 28 czerwca 2011

Dyzia przygody na dachu

Dyzio nie lubi być zbędny, bezużyteczny.
Aby poprawić sobie morale, ponieważ ma czas, postanowił coś zrobić dla swojego domu.
Właśnie mija sześc lat od malowania metalowych i drewnianych elementów , więc z wielkim zapałem postanowił się tym zająć.
Kraty, elementy ogrodzenia, tralki na rośliny, tralki balkonowe - z entuzjazmem powoli przywracana jest im dawna świetność.
Zadowolony z siebie Dyzio postanowił pomalować również dach nad wiatą.
Wdrapał się , lęk wysokości mu nie straszny. Co tam taki spadek. Czyści, maluje aż skry lecą.
Zabrakło farby. Trzeba zejść.
Z fantazją.
Wszak czuje się jak na ziemi.
Staje na drabinę.
Drabina powoli zaczyna jechać wzdłuż dachu - wiadomo, zaraz nie będzie miała się o co oprzeć.
Dyzio z duszą na ramieniu , tracąc twarde pod nogami, łapie się rynny.
STRACH ma takie olbrzymie, przerażające oczy.
Rynna mocna jest.
Dyzia jednak nie zdzierżyła.
Runął na ziemię.
Leży.
Myśli sobie - umarłem, nie wstanę.
Myśli dalej - nikogo nie ma, nikt nie widział, znikąd ratunku.
Trza spróbować się dźwignąć.
Powolutku, pomalutku, okazało się, że obrażenia nie takie straszne.

Dyzio pokuśtykał, połaził chwilę i spowrotem wdrapał się na dach.
Roboty nie wolno lekkomyślnie porzucać.

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Dziesięcina

Rozmyślania pod wpływem lektury artykułu w gazecie, w której Baardzo Mądry Pan oburzał się na proponowane przez rząd ulgi dla rozpoczynających działalność gospodarczą.
Przez pierwsze 2 lata przedsiębiorcy mieli być zwolnieni z opłat ZUS.

Lubię liczyć , od razu skalkulowałam sobie ile to ten przedsiębiorca, rozpoczynający tylko z wielkim zapałem i gołymi rekami zaoszczędzi.

Powiedzmy niech przez miesiąc uda mu się zarobić 10 000zł.
Podstawowym podatkiem VAT jest u nas 23%, więc państwu odda od razu 2300zł

Aby prowadzić działalność trzeba być ubezpieczonym ZUS ok. 900zł

Podatek dochodowy to w przybliżeniu 20%, więc z tych należy oddać zł 1360zł
Zostaje mu

Po opłaceniu zostaje 5440zł

Ponieważ przyjęliśmy podatek liniowy, więc nie można korzystać z żadnych ulg.

Wszystko, co może kupić, najczęściej obłożone jest VAT em 23%


Bez samochodu, paliwa, komputera, telefonu nie sposób funkcjonować w żadnym biznesie.

Pozwolę sobie odliczyć następne podatki: z 5440zł 23% to 1250zł
Naszemu przedsiębiorcy z tych 10 000(dużo , prawda?) pozostanie do dyspozycji 4 190zł

Z tych pieniędzy może kupować samochody, komputery, wyjeżdżać na wycieczki zagraniczne, posyłać dzieci do prywatnych szkół, ubierać i jeść to co najlepsze.

W nagrodę będzie pracował jak wół okrągły rok, bo z opłat nikt go nie zwolni - niech zapomni o urlopach, itp.

Gdyby się zapomniał i opóźnił z zapłatą jakiegoś podatku, to odpowiedni urząd w majestacie prawa, z pełna surowością wydusi z niego wszystko należne z odsetkami i karami.

Oczywiście wszystkie wyliczenia są zgrubne - przecież istnieją jeszcze obowiązkowe ubezpieczenia - czego nie uwzględniłam w kosztach.

I tylko na myśl ciśnie się wielkie współczucie dla nieludzko wykorzystywanego chłopa pańszczyźnianego i jego dziesięcinę.

niedziela, 26 czerwca 2011

Czy o seksie warto rozmawiać?





Zastanawiam się kiedy i od kogo, młodzi ludzie powinni dowiadywać się o seksie?

Tak właściwie to wg nauki kościoła katolickiego w ogóle nie jest to potrzebne.
Cnota, cnota - po ślubie seks tylko w celach prokreacyjnych.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie ta młodzież.
Robi co chce, nie licząc sie z zakazami. Do tego bawi się sobą w coraz młodszym wieku.
Na nic zakazy i nakazy.
A skutki niestety są fizyczne, namacalne.
Może rzeczywiście nie warto nic robić? Jest nas coraz mniej, więc po co kruszyć kopie o temat niechcianych ciąż? Niech będą. Administracja państwowa zachowuje się tak, jakby właśnie takie poglądy wyznawała.

Te wszystkie becikowe itp. propozycje zachęty. Nie wiem jaki świadomy kandydat na rodzica skusiłby się 1 tys. zł?

No właśnie.
Mówić, czy nie?
I jak?
Bo jest to w interesie przede wszystkim tych, co te niechciane dzieci wychowywać będą (młode dziewczyny i dziadkowie).

W śmiesznym filmie "Poznaj moich rodziców" 34 letni G.Focker(Ben Stiller) mówi do swojej matki seksuolożki R.Focker(B.Streisand), że nie chce z nią rozmawiać o seksie, bo taka rozmowa z nią, od 11go roku życia go zawstydza.

Kto ma więc mówić młodzieży o seksie?
Zdaje się, że pierwsze rozmowy powinny odbyć się już w przedszkolu. To czas nie wzbudzający zawstydzenia, niezdrowych emocji.
Zresztą chyba lepiej byłoby rozdzielić na różne przedmioty, w różnym czasie porcje wiadomości.

Tak sobie myślę, że naprawdę dużo można byłoby się dowiedzieć w każdym wieku na ten temat.
Czemu tak podstawowe, proste sprawy potrafią wprawić nas w zażenowanie, zakłopotanie?



niedziela, 12 czerwca 2011

W poszukiwaniu głupców

W mojej podświadomości czai się lęk przed określeniem: "głupiec"
Pewnie dlatego lubię dużo wiedzieć na możliwie najwięcej tematów.
Okazuje się jednak, że można być oczytanym, inteligentnym głupcem.
Zastanawiające?
No właśnie!

"Zawsze wierzyłem w głupców. Moi przyjaciele nazywają to wiarą w samego siebie."-E.A.Poe

"Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata."-Marie von Ebner-Eschenbach

"Zaobserwowałem, że aby osiągnąć coś na tym świecie, trzeba udawać głupiego." Monteskiusz

Okazuje sie, że W 1837 roku Michał Wiszniewski, późniejszy dziekan Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Jagiellońskiego wydał pracę pt. Charaktery rozumów ludzkich, w której przedstawił szeroką klasyfikację głupców w pierwszym rozdziale Głupstwo i rozmaite jego odcienie
Zawsze można się pocieszyć, przeczytawszy klasyfikacje, że podlega się tylko pod niektóre punkty:)

Ponieważ wiosna jest okresem urodzinowo imieninowym wśród bliskich mi osób, postanowiłyśmy z tej okazji wybrać się na spektakl do teatru.

Silne, zwarte i gotowe(trzy hiszpańsko- portugalskie gwiazdy) udały się na "Kolację dla głupca" do Ateneum, aby zgłębić interesujący temat.

W skrócie fabuła :główny bohater wraz z grupą przyjaciół oddaje się osobliwej rozrywce. Co wtorek każdy z nich zaprasza na kolację wybranego gościa, którego uważa za nieszczęśnika i przygłupa. Wspólnie zabawiają się kosztem zaproszonych, po czym wyłaniają z grupy "prawdziwych mistrzów".

No cóż. Nie ma to jak zabawić się cudzym kosztem.
Taak.
Widzowie też świetnie się bawią. Nawet jak już dla głównego bohatera cała sytuacja przestaje być zabawna, dalej się świetnie bawiliśmy.

Bo tak to już jest, że śmiejąc się z jakiegoś nieszczęśnika nagle sami możemy zostać nieszczęśnikami, których opuścił fart.

Dla otoczenia prawie nie ma zmiany- znowu jest z kogo się śmiać:)

Mistrzostwo osiągnął w sztuce aktorskiej p. K. Tyniec.
Głupiec w jego wykonaniu, to człowiek na którego raz spojrzysz i wiesz - można go zlekceważyć . Postawa, sposób reagowania, sposób mówienia, wysławiania się,wszystkie możliwe wady wyeksponowane na tzw. pierwsze wrażenie.
W roli bohatera organizującego rozrywkę p.P. Fronczewski

Po spektaklu należało rozstrzygnąć na rynku Starego Miasta ile w nas jest z głupca?

W czasie degustacji jabłecznika z bitą śmietaną i lodami polanymi sosem czekoladowym, uzgodniłyśmy, że jesteśmy super mądre. Stwierdziłyśmy również, że wszyscy nasi przyjaciele i znajomi są bardzo mądrzy i bystrzy.

Diagnoza ta wraz z deserem bardzo poprawiła nam nastój(a na Starym Mieście nocą naprawdę jest czarodziejsko:)

piątek, 10 czerwca 2011

Kiedy traci się dziewictwo?

"Najnowsze doniesienia ukazują szokującą prawdę na temat kontroli granicznych w latach 70. na brytyjskich lotniskach. Okazuje się, że co najmniej 80 kobiet, głównie z Indii i Pakistanu, zostało zmuszonych do przejścia badania ginekologicznego po wylądowaniu w Wielkiej Brytanii. Proceder miał na celu wykrycie ich ewentualnej ciąży. "


"W 1981 roku, tuż przed ślubem z księciem Karolem, testom na dziewictwo musiała się poddać księżna Diana. Wszystko wskazuje na to, że podobny los spotka także Kate.

Jak tłumaczy kronikarz brytyjskiej rodziny królewskiej, Hugo Vickers: - Bycie Windsorem to misja. Trzeba świecić przykładem, jeśli prowadzi się tak uprzywilejowane życie. "

„Sprzedam dziewictwo, ponieważ już go nie potrzebuję. W to miejsce potrzebuję pieniędzy” – ogłasza się Studentka z Polski. Deklaruje, że ma 18 lat i wkrótce planuje zacząć studia. "

Niby czasy te same.

Dziewictwo jest jednoznacznie kojarzone ze sferą seksualna człowieka.

Pozwolę sobie jednak przenieść to tracenie dziewictwa na inne sfery życia człowieka.
Bo czymże ono tak naprawdę jest?
Utratą nieodwołaną, nieodwracalną czegoś co było i nie wróci.
Fizyczne można zabiegami chirurgicznymi odtworzyć ubytki.

Psychiczne jest nieodwracalne.
Czy warto o tym wspominać?

Może powierzchowność królująca wszem i wobec ma swoje uzasadnienie?
Może niepotrzebne nikomu są dylematy, na temat tych brzydkich rzeczy i myśli, które kiełkują jakiś czas, tłumione przez dobre wychowanie i nawyki, aby nagle objawić się podły sposób, który nas samych zaskakuje i zawstydza u siebie i innych?

Może cały czas odbywa się proces utraty dziewictwa?
Im głębiej w wiek, tym mniej jest w stanie nas zaskoczyć?
A to dotyczy nie tylko nas samych i odbioru świata, ale i zachowań innych.

A może traci się dziewictwo jak już nie potrafi się wybaczyć komuś ?
Może właśnie wtedy przestajemy być "bielsi nad śnieg", gdy zapętlimy się w żalu nad sobą, złością na siebie, innych, swoje życie?
Nie potrafimy wybaczyć sobie własnych wyborów sprzed lat?

Zapętlamy się wtedy, przestajemy patrzeć, widzieć. Właściwie nawet tego nie chcemy.

Czy jest to do odzyskania?

Na pewno nie.

Możemy wybaczać sobie i innym.
Możemy starać się jak najbardziej, ale tacy jak kiedyś już nie będziemy.

środa, 1 czerwca 2011

Wczesne kwiecie

Nie pamiętam kiedy tak wcześnie kwitły kwiaty.
Zwykle piwonie i róże zakwitały w czasie zakończenia roku szkolnego.



Te jasne, drobne kwiatuszki w tle to niezapominajki.