sobota, 9 czerwca 2012

Koko Euro spoko

No to już wiemy , na czym stoimy.
Wielki prezent zafasowali nam Rosjanie.
Naprawdę, chyba zacznę im kibicować:)

Po wwaleniu komuś 4 golasków, prestiż przegranego spada jak wczorajszy deszcz.
 Gwałtownie i radykalnie.
Remis zdecydowanie jest korzystniejszy, bardziej stonowany.
No to kibicuję dalej


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz