piątek, 6 kwietnia 2012

Życzenia

Mój 80letni znajomy, mężczyzna niezwykle inteligentny, błyskotliwy,wciąż przystojny, zwykle dusza towarzystwa nie wychodzi z domu.
Mało tego, właściwie nie wstaje z łóżka.
Jest sprawny.
On zaczął czekać na śmierć.
Poddał się.
Dni płyną jeden za drugim. Jego znajomi, przyjaciele wykruszają się.

On też doszedł do wniosku, że czas umierać.

Tyle, że śmierć ma gdzieś, że na nią czeka i co na jej temat on myśli.
Przyjdzie, kiedy sama zechce.

Z okazji Świąt

życzę sobie oraz wszystkim odwiedzającym,
aby nigdy nie przyszło nam do głowy czekać na takie towarzystwo.


Abyśmy mieli plany, marzenia, wciąż na nowo odradzające się wbrew upływającemu czasowi oraz, aby tegoż było za mało na przedsięwzięcia realizowane i do zrealizowania.

Wszystkiego dobrego.