niedziela, 4 listopada 2012

W imię Jakuba S.

Jesienią trzeba  wyjść do teatru.
 Wybór padł na sztukę P. Demirskiego i M. Strzępki "W imię Jakuba S." w Teatrze Dramatycznym.

Tak prawdę mówiąc, to nie wiem czy jest o czym pisać?

Oczywiście, nie znam się

Oczywiście, sztuka zgarnęła wiele nagród.

Zachodzę w głowę, dlaczego?
Nawet mnie, laikowi powinno coś się spodobać.
Oczywiście, przyznaję -w szczególe nawet interesujące - dialogi, scenografia, muzyka.
Tyle, że siedzę i rozmyślam, i w głowę zachodzę - Co autor chciał powiedzieć?
Bo robić takie przedsięwzięcie, bez myśli przewodniej?
Siedzę i myślę.
Koleżanka, z którą wybrałyśmy się na to dzieło, zasugerowała obejrzenie drugi raz.
Co to, to nie.
Tezy o pochodzeniu chłopskim współczesnej inteligencji(warszawiaków)? są tak oczywiste, że naprawdę szkoda czasu na odkrycia tego typu.
Pomyślałam sobie - uleży się w głowie, coś wymyślę.
No powiedzmy.
 Cieszę się że zmotywowałam się, ukulturalniłam .
Cieszę się, że musiałam przypomnieć sobie przypadki Jakuba Szeli, również Śmierć komiwojażera

Hasło przewijające się w trakcie, to

 ''Masz 24 godziny władzy absolutnej, możesz wszystko naprawić, usunąć każdą przeszkodę odgradzającą cię od wolności i szczęścia''.

To szansa , czy przekleństwo?
Czy kogoś dziś porwie takie hasło?
Współczesny inteligent o chłopskich korzeniach chce żyć  dobrze tu i teraz - rewolucje mając w najwyższym poważaniu. On chce UŻYWAĆ życia, rzeczy, ludzi.
Po co mu takie hasła? Woli je zbyć, udać, że nie słyszał.
Woli jechać do Egiptu.
Utratę dobrego stanowiska traktuje jak koniec świata  z zerem perspektyw na przyszłość.

 Następne pytanie przychodzące do głowy:
Czy ten inteligent zachowywałby się inaczej, gdyby nie miał chłopskiego pochodzenia ?

 Porównanie dziesięciny do rat kredytu, które na pewno mogą być bardzo ciężkie, wywołuje mój uśmiech pobłażania.
No bo co?
Takie to banki są straszne?

Ile straszniejsze są jednak obciążenia podatkowe?
Pracując pilnie cały rok - na swoje potrzeby zaczynasz zarabiać w połowie roku?
Jest to jednak obciążenia tak pospolite, że niezauważalne - lepiej przypiąć łatę bankom.

W zasadzie, to sztuka w szczegółach rzeczywiście może się podobać(w końcu wysnułam ileś wniosków).

Za myśl przewodnią byłabym wdzięczna, gdyby ktoś podsunął

Muszę się przyznać do tępoty, bić w piersi
Ja naprawdę nie wiem
Co autor chciał powiedzieć?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz