Boka Kotorska - ciepły fiord nad Adriatykiem. Wpływają do niego kilkunastopiętrowe wycieczkowce. Widok z twierdzy nad miastem Kotor. |
Espresso nad Adriatykiem. Codziennie rano chodziłam na kawę (pyszną) i napawałam oczy uroda miejsca. Cicho, leniwie, olśniewająco pięknie. |
Jeśli ktoś oglądał "Mamma Mia" - to przypomni sobie kościółek, w którym miała brać ślub młoda bohaterka. Jest to maleńka wyspa przy Petrovacu. |
Jezioro Szkoderskie |
Monastyr Ostrog |
Faktycznie bajka:)Piękny masz plan. Ile stolic jeszcze zostało do zwiedzenia?
OdpowiedzUsuńMiło popatrzeć, zwłaszcza że u mnie za oknem zimno, ponuro, no i depresyjny listopad tuż, tuż.
OdpowiedzUsuń@ Jaskółeczka
OdpowiedzUsuńPodgorica jest 18 tą stolicą. Stolic w Europie do zdobycia jest 49
Trochę bałam się Bałkanów ze względu na męski szowinizm mieszkańców. Na razie dałam radę:)
@ Ub. g
Muszę przyznać, że naprawdę nie chciało mi się nigdzie ruszać od tej cudnej, spokojnej wody Adriatyku.
Szczęściarze z tych Czarnogórców.
Póki nie wejdą do UE warto odwiedzić ten kraj - jest niemalże nierealnie zjawiskowo piękny i dostępny.
nie znam tej czesci Europy, pieknie tam :) artdeco
OdpowiedzUsuńTaak...
OdpowiedzUsuńStamtąd naprawdę nie miało się ochoty nigdzie wyjeżdżać.
Mówi się, że Czarnogóra sprzyja lenistwu, a jedyna praca jaką chce się wykonać, to przekręcanie się na odpowiedni bok, aby wystawić brzuszek ku słońcu:)
Gdzie się teraz podziewasz? Napisz o kolejnych wojażach :)
OdpowiedzUsuńRobi się:)
OdpowiedzUsuń