wtorek, 23 października 2012

Co się nosi w Mediolanie, czyli mocna pozycja zera.

"
Poza foliowym płaszczem przeciwdeszczowym, w stolicy mody, nosi się różne rzeczy.
Zrobiłam parę fotografii witryn.
Co się nosi?
Człowiek łazi po mieści, wpatruje się  w towary na wystawach.







 To ci dopiero mebel...
Nie mogłam się oprzeć





A tu co?
Nie potrafią postawić porządnie przecinka na metce towaru?
No bo jedno zero więcej lub mniej, toż to  nie ma znaczenia.

ZeroJan Brzechwa (wiersz do liczby 0)
"Toczyło się po drodze:
„Z drogi, gdy ja przechodzę!
Ja jestem sto tysięcy,
A może jeszcze więcej”.

Folgując swej naturze,
Wołało: „Jestem duże!”

Pyszniło się przed światem,
Że takie jest pękate.

Mówili wszyscy z cicha:
„Ma brzuch, a brzuch to pycha”.
I później się dopiero
Spostrzegli, że to zero.

3 komentarze:

  1. Świetne buty na 4. fotce! Uwielbiam oglądać sklepowe wystawy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też wpadły mi w oko.

    (Coś koło 100eu)

    OdpowiedzUsuń
  3. Patrzy człowiek:
    stówka i zaczyna się cieszyć....

    OdpowiedzUsuń