poniedziałek, 23 lipca 2012

Wakacyjne czwartki z Mikołajem Kopernikiem

W wakacje człowiek  podróżuje.
Chce zobaczyć, czego jeszcze nie widział.
Zbyt ciekawskich zamyka się w dybach, coby nie rozrabiali.
Niech poprawią swoje zachowania, 
Nawet jak ktoś za dużo gada, może zostać zakuty  w dyby.
Taki widok, to również przestroga dla innych.
 





Olsztyn, bo tak nazywa się to miasto położone na wzgórzach 
wśród jezior, okazał sie uroczy.
Do tego tak dużo się w nim dzieje.
Tylko ludzi coś mało.


Po obejrzeniu Pruskich Bab, co to strzegą dostępu do Zamku oraz 
biblioteki na Starym Mieście, 
wybiłam sobie  pamiątkowy pieniążek(1 Kopernik).

Przyznaję się do niepohamowanego  łakomstwa.
Nieodwołalnie skusiłam się na pyszną, wyśmienitą, dorodną kremówkę.
Dla samego ciastka warto było zajechać:)




2 komentarze: