Kocham jesień.
Nic tego nie zmieni
Lubię jak mży deszcz - taki jak teraz. Lubię jak wieje wiatr.
Siedzę w domu, relaksuję z kubkiem gorącej herbaty z cytryną.
Czytam. Nigdzie się nie spieszę.
W domu ciepło, przytulnie, swojsko
Można celebrować życie rodzinne, spotkania z przyjaciółmi, znajomymi
Upiec placek, po raz kolejny wrócić do ulubionych książek.
Pomyśleć o sobie, swoim życiu, planach.
Później znowu wyjdzie słońce i zacznę pędzić.
Będzie nieprzyzwoicie kolorowo. Feeria zapachów i barw.
Na dalekiej północy jesień zaczyna się w połowie sierpnia. Teraz liście czerwienieją i opadają. Jest już chłodno.
OdpowiedzUsuńLubię jesień, ale i tak powtarzać będę do znudzenia: byle do wiosny ;)
OdpowiedzUsuńPrzed nami Złota Polska
OdpowiedzUsuńWszystko co najlepsze:)