niedziela, 3 lipca 2011

Nie udawaj Greka

Grecy cwani są.
Co im kto zrobi?
Nie bez kozery przysłowie mówi: "Nie udawaj Greka", czyli nie bądź zbyt cwany.

Sama się zastanawiam na ile ich protesty są uzasadnione.

U nas też banki pożyczają rządowi pieniądze.

Jak to jest skalkulowane, że inwestycja wykonywana ze środków samorządowych kosztuje 25% tego, co ze środków UE?
Co dzieje się z 75% kasy - bo przecież szuka się nadal najtańszych wykonawców, niektórym podwykonawcom w ogóle zapomina się zapłacić ( znam osobiście takich przypadków parę).

Bez względu na to ile samorządy zamierzają wydać pieniędzy i w jak uzasadniony sposób, to trudno dopatrzyć się gdzieś czyjejkolwiek rzeczywistej odpowiedzialności za wspólny grosz.

Przecież jest wspólny, więc niczyj, więc hulaj dusza, piekła nie ma.

Gminy pożyczają pieniądze na potęgę(ciekawe ile jest gmin zadłużonych w 50% i więcej?)
Może to i norma.
Nie widzę jednak, aby obywatele z takim samym zapałem zapożyczali się masowo na 50 i więcej % własnego majątku.

Może i Grecy oszukiwali własne urzędy.

Zapytać jednak należy, czy to obywatele byli w stanie tak się zadłużyć, czy zrobili to przedstawiciele rządów, których UE dalej hołubi.

Nie wiem, czy byłabym w stanie hołubić swojego dłużnika wiszącego mi masę pieniędzy, gdybym sama dużo nie skorzystała.

Tak zwyczajnie, po ludzku.

2 komentarze:

  1. Trafne spostrzeżenia, choć tak naprawdę to przygnębia mnie to wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trywialne, prymitywne, oczywiste oraz przesiąkięte poczuciem beznadziei, choćby takiej jak z "dziemniaga"

    Mnie też przygnębia.
    Niech sobie jednak nie myślą, że naród otępiały i cieszy się z pseudo sukcesów.
    Niby zresztą kto ma myśleć?
    Bez sensu

    Zwyczajnie
    Ulżyłam sobie

    OdpowiedzUsuń