Dlatego ja się nie ważę. Dokonuję jedynie pomiaru określonych obwodów ciała, tzn. kontroluję, ile centymetrów ubyło mi w talii i biodrach.
Dobrze robisz. Muszę wziąć przykład:)
Nauczyłam się tego w siłowni, gdy instruktor wkładał mi do głowy, że podczas ćwiczeń tworzą się mięśnie, które ważą wiecej niż tłuszcz.Waga może więc rosnąć, ale ubrania stają się luźniejsze.
Dlatego ja się nie ważę. Dokonuję jedynie pomiaru określonych obwodów ciała, tzn. kontroluję, ile centymetrów ubyło mi w talii i biodrach.
OdpowiedzUsuńDobrze robisz. Muszę wziąć przykład:)
OdpowiedzUsuńNauczyłam się tego w siłowni, gdy instruktor wkładał mi do głowy, że podczas ćwiczeń tworzą się mięśnie, które ważą wiecej niż tłuszcz.
OdpowiedzUsuńWaga może więc rosnąć, ale ubrania stają się luźniejsze.