środa, 19 maja 2010

Doznanie

"Wielkim celem życia jest doznanie - aby czuć, że się istnieje, choćby nawet cierpiąc. To jest ta nienasycona próżnia wciągająca nas w grę, walkę, wędrówkę..."
George Byron

Aby zwiększyć intensywność doznań, zmieniam miejsce.
Kierunek - zachód.
Ze względu na dymiący wulkan (o nazwie niewymawialnej) podróż staje się prawdziwą przygodą.
Kocham latać, oczywiście zamierzam tam dostać się lotem.

Samodzielna podróż jest dla mnie zawsze wyzwaniem. Tym razem lecę w towarzystwie, a w rejs po rejsie:) udamy się we trzy. Same kobiety, ciekawe świata i wrażeń.

Oczywiście lecimy prawie w ciemno(bo inaczej nie ma przygody).

Mamy jednak nadzieję, granicząca z pewnością, że damy radę:)

6 komentarzy:

  1. Powodzenia zatem :)
    I dokumentuj wyprawę, żebym mogła oko nacieszyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ, oczywiście że dacie radę. I na pewno będzie fajnie. Też czekam na relację... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne słońce,30st ciepła. O tej porze widno:)
    Pozdrowienia z Madrytu:)
    maria

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie życie to w Madrycie!!!
    Pozdrowienia dla Marynki. :)

    OdpowiedzUsuń