niedziela, 24 stycznia 2010

Pożyteczność

Tak przy okazji mrozów i rozmyślań nad szeregiem zbędnych rzeczy odkryłam po raz kolejny Amerykę.
Jak dobrze mieć w rodzinie, wśród znajomych kogoś podobnych rozmiarów z kim można by się wymieniać ciuchami.
Proszę.
Niskimi nakładami można odświeżyć szafę, zażyć lansu w nowej garderobie.
Odświeża to nie tylko szafę, ale zacieśnia więzi z innymi.
Pamiętam jak mówiono mi, że takie chodzenie, donaszanie odzieży po kimś miało powodować, że te osoby będą się szanować.
:DDD
Dobre usprawiedliwienie, coo?
No to się szanujmy:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz