wtorek, 13 kwietnia 2010

Zasługi

Jeżeli będziemy gloryfikować osoby niegodne, choćby stały najwyżej w hierarchii oraz miały najlepsze intencje a miały nieszczęście zginać tragicznie, to kto do kogo i kiedy będzie miał prawdziwy szacunek?

Co to znaczy szanować?
Dlaczego szanujemy kogoś?

Bo zrobiło się nam szkoda?
Bo serce nam z bólu pęka?

Czy to wystarczy?

A przeszłość tych osób, która będzie wyłazić na wierzch?
Skrzeczeć i straszyć?

Jesteśmy gotowi stanąć z nią twarzą w twarz?
Powiedzieć sobie: Postąpiłem dobrze gloryfikując?
Zawsze będę tak uważał.

Czy tak jest?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz