sobota, 25 lipca 2009

Dyplom

Otrzymałam dziś dyplom( jedyny w gminie:pt "Trzeźwy sprzedawca"
Znaczy to mniej więcej tyle, że sprawdzam co żywe, czy może pić i palić.
Nie wiem czy się cieszyć, ze wśród najgorszych jestem najlepsza, czy też śmiać z własnej super przyzwoitej głupoty- bo nawet państwo polskie zezwala na produkcję denaturatu tak słabo skażonego, ze prędzej ktoś zapije się na śmierć niż zatruje składem tegoż.
Wiecie, że koniaki kupowane na targowiskach często były robione z płynu do spryskiwaczy do samochodów,barwione bejcą, a produkcja alkoholu cały czas jest na granicy opłacalności(zarabia państwo i pośrednicy: może nawet leczymy i uczymy się dzięki pieniądzom ze sprzedaży alkoholu).
Szkoda mi ludzi uzależnionych. Oni przychodzą do mnie i widzę, że się wstydzą. Wstyd im, że tak nisko upadli i nie są w stanie się dźwignąć. To często grzeczni i wartościowi ludzie.
Bez wsparcia rodziny nie mają szansy, a rodzina musi być świadoma i zgodzić się na przechodzenie przez piekło. I wraz nie zawsze skutecznie.
Obserwuję teraz proces nowego uzależniania. W okolicy zainstalowano automaty do gier( z mojego rozeznania wynika, że zarabia się na takim automacie od 3-7tys na m-c).
Co trzeba zrobić aby zarabiać jak najwięcej?
Najpierw pozwolić ludziom wygrywać, niech przyzwyczają się do łatwego grosza.
Jak zaczną traktować taki automat jak szczęśliwy traf i kasę extra, to zmienia się oprogramowanie automatu i nieliczni tylko wygrają.
Człowiek to stworzenie ułomne. Zawsze wierzy, że następnym razem się odkuje, ze dziś jest właśnie ten dzień i próbuje. Najpierw idzie gotówka, później wynosi się sprzęty z domu itd.
Państwo też na to zezwala. Pamiętacie aferę z jednorękimi bandytami.
Oczywiście wszystko jest dla ludzi. Niech to będą jednak ludzie świadomi.
Mam takie skromne pytanie. Czy kogoś w szkole uczono na temat uzależnień?
W jaki sposób powstają i dlaczego później tacy ludzie wredni się robią?
A ci ludzie którzy utrzymują się z automatów? Też mają rodziny, dzieci.
Świat wartości? Każdy marzy.
"Śniły mi się wielkie rzeczy. A tu rzeczywistość skrzeczy"
Nie mam ambicji uważać się za lepszą od kogokolwiek.

4 komentarze:

  1. "Wszędzie dookoła czyha pokusa goła"
    Niestety jesteśmy tylko ludźmi- słabymi i podatnymi na sugestie, promocje, czy roztaczane przed nami wizje łatwego sukcesu, poprawy życia, szybkich pieniędzy.
    Najgorsze jest, że najczęściej nie doceniamy przeciwnika: ukrytego w butelce, w automacie do gier, czy nawet w samym przekonaniu, że "mnie to nie dotyczy". A przyznać się do nałogu jest bardzo trudno, a przecież to jest pierwszy krok do wyrwania się z nałogu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Gregorek:)
    Oczywiście do listy dobrze byłoby dodać narkotyki.
    Sprostować mogę również górną kwotę zarobku z automatu: na czysto do kilkunastu tys. zł:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Thanks best wishes from Portugal too
    Cumprimentos

    OdpowiedzUsuń
  4. Hi Joao Paulo Santos
    How nice to see you on my blog:)

    OdpowiedzUsuń