Czterech do startu.
Zrobili dużo aby przejść. Uzyskali bardzo satysfakcjonujące wyniki, ale radnym został tylko jeden.
Zastanawiam się jak to się stało - jest najbardziej cichy i spokojny. Liderowi inspirującemu resztę z pasją i z kreatywnością taką jakiej każdy mógłby sobie życzyć, zabrakło 3 głosów.
Reszta uplasowała się też świetnie, ale poza poprzeczką.
To jest zadziwiające, bo przeszedł m. inn. muzyk, radny z esbecką przeszłością, stróż w szkole(z listy byłego a jednocześnie aktualnego burmistrza).
Rozejrzałam się jednak po radnych i stwierdzam, że jest parę osób świadomych, którzy mogą zabiegać o interes gminy.
A tymczasem:
Zastanawiam się, czy nie przeceniasz dyplomów i wykształcenia.
OdpowiedzUsuńTaki stróż może być wszak mocną stroną rady. Wypatrzy to, co zdewastowane, zniszczone i miasto może zyskać na jego gospodarnym oku.
Jak zwykle masz rację:)
OdpowiedzUsuńDo tego dopilnuje wszystkiego
Muzyk będzie grał, ktoś nadstawiał ucha, ktoś łatał dziury w całym, a reszta da se luz