poniedziałek, 26 października 2009

Praca zaliczeniowa :)

Moja praca zaliczeniowa, która nastręczyła mi wiele trudu oceniona została na dobry :)

Pewnie, że nie jest to najwyższa ocena ale myślę, że sprawiedliwa.
Tyle jeszcze jest do nauczenia :)
Dziś zapraszam wszystkich na wirtualne Martini( wstrząśnięte, nie mieszane ).

Anonima M też zapraszam. Podejrzewam po cichu, że to szefowa Bonda( Jamesa ) :DDD

4 komentarze:

  1. Ależ ja Cię podziwiam.
    Ja to bym pognała kłócić się o piątkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szefowa James'a z przyjemnością przyjmie zaproszenie na wirtualne Martini i proponuje dorzucić do tego oliwkę;)
    A także spieszy z gratulacjami i popiera Panią Konfliktową:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma co się kłócić, bo wiem ile nie wiem :)
    Zresztą czwórka to taka świetna ocena.
    Za nasze zdrowie dziewczyny( z oliwką! )

    OdpowiedzUsuń
  4. ...to chyba rodzinne.
    Ja też się zadowalam tym co dostaję, chyba, że naprawdę włożę w to coś serce, a nie tylko pracę :P
    Gratulacje!

    A czy M może zastanawia się nad "przyrządzeniem" własnego bloga?

    OdpowiedzUsuń